Wiele osób tylko mija Chandigarh jadąc z Delhi w kierunku Himalajów. Tymczasem warto choć raz się tu zatrzymać, choćby po to, by zobaczyć Skalny ogród Neka Chanda. To miejsce nie każdego zachwyci, ale zadziwi na pewno.
Dziś ten ogród w Chandigarh jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych atrakcji regionu, a może i całych Indii (choć do popularności Tadż Mahal trochę mu jeszcze brakuje). Z obawy przed urzędnikami powstawał w ukryciu i przez 10 lat nikt nie wiedział o jego istnieniu.
Historia Skalnego ogrodu
Nek Chand (ur. w 1924 r.) pracował w Chandigarh jako urzędnik, a konkretnie – inspektor drogowy. Ze sztuką nie miał nic wspólnego, a jednak od 1958 roku zaczął zbierać materiały, które kilka lat później posłużyły mu do stworzenia niezwykłego ogrodu sztuki ludowej. Były to kawałki skał, resztki materiałów budowlanych, potłuczone naczynia i różne przedmioty nadające się do recyklingu. Wiele pochodziło z wiosek, które zlikwidowano, bo na ich miejscu powstało nowe miasto.
Nek Chand oczyścił kawałek państwowego lasu i tam zaczął tworzyć swoje pierwsze rzeźby. Używał do tego betonu i zebranych odpadów. Stopniowo tworzył ich coraz więcej i więcej. Choć wkrótce powstające nocami dzieła zajmowały już kilka akrów, twórca dość długo zdołał utrzymać to nielegalne przedsięwzięcie w tajemnicy.
Przez 10 lat artysta stworzył setki rzeźb. Ich los stanął pod znakiem zapytania, gdy w 1975 r. natknęli się na nie inspektorzy państwowi. Wieść szybko się rozniosła i miejsce, w którym Nek Chand tworzył swój fantazyjny ogród zaczęli tłumnie odwiedzać ciekawscy mieszkańcy miasta. W tym czasie Komitet Doradczy ds. Krajobrazu w Chandigarh burzliwie obradował, ponieważ, zgodnie z przepisami, całość powinna zostać zburzona.
Na szczęście dzieło artysty-amatora zostało docenione. Władze nie tylko nie zniszczyły rzeźb, ale pozwoliły na rozbudowę ogrodu, a sam twórca otrzymał pensję i 50 robotników do pomocy, by mógł spokojnie kontynuować prace.
Skalny ogród dzisiaj
Dziś ogród zajmuje obszar ponad 40 akrów i jest ciągle rozbudowywany. Oprócz rzeźb przedstawiających postaci ludzkie, są też figury zwierzęce i fantazyjne. Wszystkie wykonane z rzeczy przeznaczonych do wyrzucenia – od potłuczonej ceramiki, poprzez kapsle od butelek, po połamane bransoletki, a nawet ludzkie włosy, które zostały zebrane w zakładach fryzjerskich.
Ogród to nie tylko rzeźby, ale i fantazyjne budynki i korytarze oraz wodospady, huśtawki i inne atrakcje. Zwiedzanie zajmie Wam kilka godzin, zwłaszcza w niedzielę, gdy przyjeżdżają tu prawdziwe tłumy turystów z Indii i z całego świata.
Rzeźby ze Skalnego ogrodu w Chandigarh gościły na wystawach w kilku europejskich miastach, a ich twórca otrzymał setki odznaczeń za swoją pracę. Niestety zdarzały się też nieprzyjemne incydenty, jak w 1996 roku, gdy wandale zniszczyli setki figur. Dziś ogrodem opiekuje się Fundacja Nek Chand, którą powołano w Londynie, by chronić ten niezwykły zbiór sztuki ludowej.
Co jeszcze warto zobaczyć w Chandigarh?
Chandigarh, poza Skalnym ogrodem, wyróżnia jeszcze kilka rzeczy. Po pierwsze, jest to podwójna stolica – dla stanów Pendżab i Harijana. Po drugie, miasto zostało zbudowane wg bardzo charakterystycznego planu. Układ szerokich ulic i prostokątnych sektorów zaprojektował francuski architekt Le Corbusier w latach 50. XX wieku. Chandigarh zupełnie nie przypomina zatłoczonych, indyjskich miast. Nazywane jest Pięknym Miastem i Miastem Pokoju.
Będąc w Chandigarh warto też odwiedzić rosarium, jedno z największych w Azji, które rzeczywiście robi wrażenie niezliczonymi gatunkami róż.
Ponadto z pobliskich zboczy spływają tu dwa potoki, które tworzą ogromne, malownicze jezioro Sukhna. Chętnych, by popływać na nim wypożyczoną łódką o dość infantylnym kształcie, nie brakuje.
[Chandigarh, Pendżab i Harijana, Indie]
—
Chcesz jeszcze na chwilę pozostać w Indiach? Podpowiedzi znajdziesz tutaj.
Czekałan na ten wpis, Aga jak zwykle opisałaś to miejsce bardzo ciekawie. Dziękuję i czekam na więcej.
Dzięki :). Już szykuję więcej, daj mi „chwilę” :D.
bardzo plastyczny opis 🙂
Bo to taki plastyczny ogród ;).